Króliki hoduje się głównie dla mięsa oraz futra, jednakże poza klasycznymi królikami hodowlanymi w sklepach zoologicznych możemy także spotkać króliki miniaturki. To doskonałe, przyjazne i niewielkie gabarytowo zwierzątka domowe, mogące pełnić role pupilków naszych dzieci. Puchate króliczki prezentują się słodko, można je tulić, głaskać, są w pełni bezpieczne. Co prawda jeśli będziemy robić krzywdę zwierzątku może ns ono ugryźć, to mimo wszystko uchodzą króliki za zwierzęta łagodne. Są roślinożerne, co z tym idzie w porze letniej praktyczne i wyjątkowo tanie w utrzymaniu. Wystarczy nieco sian, trawy, czy marchwi, by wyżywić niewielkie zwierzątko. Oswojone uwielbiają jeść z ręki, chodzić na smyczy na spacery po trawie itp. Można powiedzieć, że spełniają wszystkie oczekiwani dzieci, le czy rodziców? Niestety wymagają spore klatki, co więcej wymagają częstego sprzątania odchodów. Odchody te nie śmierdzą zbytnio i są łatwe do sprzątnięcia wraz z podłożem czy to z siana czy trocin, niemniej nie są to zwierzęta samoobsługowe.
jakie zwierzątko dla dziecka
Jaka rasa psa dla dzieci
Najczęściej psa kupujemy z myślą o dziecku. Wiele ras psów jest odpowiednich do dzielenia dachu nad głową z maluchami, jednak są też rasy w szczególności dedykowane dzieciom. Do takich należy labrador. Psy są nieco uciążliwe w utrzymaniu gdyż należą do psów dużych, jednak są bardzo łagodne, przyjacielskie, w dodatku wyjątkowo się przywiązują dbając o bezpieczeństwo dziecka. Nie tylko na wiele sobie pozwalają, ale i chronią dzieci. Są doskonałym wyborem jeśli chodzi o kwestie zakupu psa terapeutycznego dla dzieci z licznymi problemami rozwojowymi, czy to w obszarze emocji, zachowań społecznych, czy wyrobienia nawyków systematyczności w dbaniu i swojego zwierzaka. Co ciekawe kupując psa dla dziecka obojętne czy dla niemowlęcia czy nastolatka możemy być pewni iż labrador podoła zadaniu dopasowując się do naszej pociechy. Dodatkowo zauważyć należy, że nie musi być to pies z rodowodem. Wiele można znaleźć ofert sprzedaży czy oddania psa podobnego do labradora, ale nie posiadającego rodowodu.
Czy można wyperswadować dziecku własne zwierzątko?
Dzieci uwielbiają zwierzątka, ale najlepiej, by były własne, najpiękniejsze, samodzielnie wyprowadzane na spacery i wymarzone pod względem wielkości, koloru czy rasy. W praktyce jednak dorośli doskonale wiedzą, jak kończy się ślepa miłość ośmiolatka do czworonoga – jest kilka godzin fantastycznej zabawy i przerzucanie się obowiązkami, gdy trzeba sprzątać wymiociny lub wyprowadzić psa na spacer o 7 rano. Dorośli doskonale zdają sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka ciąży na właścicielu zwierzęcia oraz z kosztów jakie trzeba wtedy ponieść. Dziecko niestety widzi w pupilu tylko zabawkę, która niesie za sobą same przyjemności. Dobrze, gdy dziecko ma swoje zwierzę w domu, jednak nie zawsze jest to możliwe ani pożądane – wówczas warto je maluchowi wyperswadować. Można na przykład pożyczyć na kilka dni psa od znajomych i kazać dziecku samemu się nim zajmować – to najlepszy sposób na wyperswadowanie dziecku psa, a czasem zwierzaka w ogóle, bo dziecko uświadamia sobie, że aby pogłaskać pieska czy pobawić się z nim nie trzeba go od razu przygarniać do domu.
Dziecko i rybki – nie najlepsze połączenie
Gdy nie mamy miejsca w mieszkaniu, a nasze dziecko bardzo chce mieć jakiekolwiek zwierzątko, często decydujemy się na rybki. Nie jest to jednak zbyt dobrze połączenie. Kupujemy rybki lub rybkę w szklanej kuli z myślą o tym, że taka rybka nie żyje zbyt długo, bo maksymalnie kilka lat, więc jest to obowiązek nie na długo. Po drugie – nie gubi sierści, nie trzeba jej wyprowadzać na spacer, wystarczy raz dziennie nasypać karmy, ewentualnie od czasu do czasu zmienić wodę w akwarium. Jednak dzieci nie zawsze rozumieją ideę kupowania rybki dla możliwości delektowania się jej widokiem. Zdarza się, że wyjmują rybę z akwarium by ją przytulić i rybka umiera. Mogą ją też nakarmić kawałkiem ulubionej czekolady czy czymś innym, po czym rybka momentalnie przewraca się brzuchem do góry. Dzieci potrafią też przekarmić rybkę lub w inny sposób zagrozić jej życiu, na przykład zbić akwarium. Dlatego też uważa się, że rybki nie będą najlepszym zwierzątkiem dla kilkulatków – przynajmniej do czasu aż zrozumieją, jak należy je pielęgnować.
Jakie zwierzę do małego mieszkania dla dziecka?
Dziś mało kto może sobie pozwolić na duży, przestronny dom z ogrodem. Częściej decydujemy się na niewielkie mieszkanie, w którym ledwo co starcza miejsca na rodziców i dziecka. Gdy do tego wszystkiego dziecko zażyczy sobie dostać jakieś zwierzątka, mamy niemały dylemat – z jednej strony sami tego pragniemy, wiemy, że to nauczy dziecko odpowiedzialności i da dużo radości domownikom, a z drugiej strony boimy się o resztki swojej i tak ograniczonej przestrzeni. Do małego mieszkania możemy jednak zafundować dziecku chomika czy świnkę morską. Potrzebują one przestronnej klatki, która jednak śmiało zmieści się na biurku czy półce, a latem takiemu zwierzątku w zupełności wystarczy wystawienie klatki na balkon gdy nie jest zbyt gorąco. Można spróbować też z innymi zwierzętami – żółwie czy jaszczurki nie potrzebują wiele miejsca, a są bardzo lubiane przez dzieci. Trzeba jednak brać pod uwagę, że takie zwierzątka nie wejdą nam same na kolana, nie będą więc takie interesujące dla dziecka jak kot czy pies.